Krzysztof Jackowski przewiduje zjawiska na świecie, które według jego "wizji" mają się wkrótce wydarzyć. Choć praktyka jasnowidza z Człuchowa od początku budzi wiele kontrowersji i nie ma eksperymentu naukowego, który dowodziłby istnienia tego zjawiska, wieszczbiarz nie przestaje komentować bieżących spraw. Niedawno zapowiedział możliwy szokujący zwrot akcji w przyszłych wyborach prezydenckich w Polsce, a także rzekome plany Andrzeja Dudy po zakończonej kadencji. Tym razem odniósł się do świadczenia socjalnego 800 plus.
W rozmowie z "Super Expressu" słynny człuchowianin odniósł się do dalszych losów programu 800 plus. Zdaniem Krzysztofa Jackowskiego, przyszłość świadczenia socjalnego dla rodziców jest niepewna. Choć w tym roku jeszcze nie ma powodów do obaw, tak w kolejnym mogą zacząć się schody. - Zaczną się problemy, będą różne projekty i to projekty z koalicji. Zostaną wprowadzone różne obwarowania na 800 plus, ten rok 2024 będzie jeszcze bezproblemowy, ale następny już nie - wyjaśnił Krzysztof Jackowski.
Krzysztof Jackowski wypowiedział się także na temat samej koalicji rządzącej. Były tokarz ma dobrych wieści - pierwszy wewnętrzny kryzys może nastąpić już bieżącej wiosny. - Nie jestem zwolennikiem ani jednej, ani drugiej partii politycznej - zaznaczył na początku. - Ten rząd będzie miewać kryzysy, pierwszy czeka go w kwietniu 2024 roku. To wcale nie jest pewne, czy ten rząd w ogóle dotrwa do końca. To nie musi oznaczać, że będzie to się działo z powodu jakichś niegodziwych kroków np. prezydenta wetującego ustawy. Ta kadencja jest w czasie trzech ważnych wyborów w kraju - ocenił człuchowianin. Jackowski wskazuje także na wady koalicji, która składa się z wielu obozów o różnych poglądach - Musimy brać pod uwagę, ze koalicja, która powstała, nie jest idealna. Są to zlepki starych partii, oprócz Szymona Hołowni, który wszedł do sejmu przebojem - mówi jasnowidz.