Samuel Palmer jest Polakiem, ale jego ojciec pochodzi z Ghany. Przystojny aktor już za kilka dni pojawi się w "Barwach Szczęścia" . Palmer to człowiek orkiestra. Nie dość, że skończył renomowane studia ekonomiczne w Bostonie i pracuje na bardzo wysokim stanowisku w zachodniej korporacji, to z dużym powodzeniem śpiewa i sprawdza się w aktorstwie.
Nieoficjalnie mówi się, że Samuel może pojawić się również w show "Gwiazdy Tańczą na Lodzie" . Aktor ma duży dystans do tego, co dzieje się w jego życiu. Wcześniej wziął udział w "Szansie na Sukces", dzięki czemu dotarł do finałów i po występie w Sali Kongresowej zdecydował się porzucić rodzinny Poznań i przeniósł się do Warszawy.
Palmer szybko zadomowił się w Warszawie, znalazł pracę, ale to okazało się dla niego za mało! Postanowił szukać dodatkowych wyzwań w aktorstwie.
Połknąłem aktorskiego ?bakcyla? Sam się nad tym nieraz zastanawiałem. Jeszcze w szkole podstawowej należałem do zespołu pieśni tańca Mała Wielkopolska, ?śpiewałem pieśni patriotyczne w chórze i grałem w teatrzyku! Od zawsze miałem niespożytą energię! Na studiach tańczyłem w drużynie tańca towarzyskiego i kiedy jeździłem na turnieje uświadomiłem sobie, że bez tej adrenaliny, nowych wyzwań, nie potrafiłbym żyć. Dlatego też muszę mieć coś obok mojej właściwej pracy. - opowiada Samuel w rozmowie z Plotkiem.
Palmer ma w sobie duży potencjał, żeby zostać prawdziwą gwiazdą. Na razie jednak podchodzi do swojego debiutu w serialu z dużą ostrożnością. Czy podbije serca milionów Polek? Plotek uważa, że ma na to spore szanse! A co Wy o tym myślicie?