PiS ma coraz mniejsze poparcie, dlatego politycy tej partii chwytają się różnych sztuczek, żeby przypodobać się obywatelom kraju. Przemysław Gosiewski wie, że okazywanie publicznie uczuć do żony ( patrz Olek i Jola) jest przychylnie odbierane przez społeczeństwo. Gosiewski postanowił pokazać całej Polsce swoją miłość i namiętność!
fot. ''Fakt'' 30.07.2009
Gosiewski nie mógł wręcz oderwać rąk i ust od swojej żony. Nie krępował go nawet reporter "Faktu", który śledził każdy ich krok. Siedział z nimi w restauracji, spacerował po mieście.
Co chwila muskał ustami szyję i policzki swojej ukochanej Beaty. Cały czas trzymał ją też za rękę i szeptał jej czułe słówka - pisze "Fakt".
Żona Gosiewskiego zamówiła placki ziemniaczane, a on rybę. Ona piła wino, a on herbatę. Właśnie ta herbata obudziła w nim "dzikie żądze".
Więcej zdjęć na efakt.pl